Uwielbiam dawać prezenty i staram się, by były one oryginalne. W tym roku wpadłam na zrobienia takiego oto "misiowatego" zeszytu, którym obdarowałam siostrę.
Do jego zrobienia potrzebowałam: zeszytu w twardej okładce, kawałka złotego pluszu (ze starych zasłon ;)), dekoracyjnej gumy piankowej (zwana też zamszową lub mikrogumą - do kupienia w pasmanteriach, sklepach papierniczych i w sieci Empik), ruchomych oczu do naklejania (kupić je można w różnych rozmiarach na przykład tutaj) i kleju "Magic".
Po wycięciu odpowiedniego kawałka materiału przykleiłam go do okładki zeszytu . Z czerwonej pianki wycięłam usta i kokardę, przykleiłam też ruchome oczy i... zeszyt był gotowy!
A gdzie jest.misiowaty pan dla tej misiowatej pani? ;P pomysł super;]
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie będzie notować w takim zabawnym notesie. Pozdrawiam noworocznie.
OdpowiedzUsuńsuper pomysł ! Muszę to wypróbować :)
OdpowiedzUsuń