Jedną z najlepiej przeze mnie wspominanych lekcji plastyki w podstawówce były te, gdzie można było rysować co się chce lub gdy rysowaliśmy ulubionych bohaterów z bajek. Można się było wyżyć! I zaprezentować to, co się lubi, a nie tylko to, co każe nauczyciel ;) Ja zawsze i wszędzie rysowałam Czarodziejkę z księżyca.
Z racji tego, że nie znalazłam żadnych archiwalnych rysunków mojej bohaterki (ale będę jeszcze szukać!), postanowiłam odświeżyć pamięć i rękę, i oto co mi wyszło:
A co narysowałaby dzieci teraz? Jeśli chcecie się przekonać, to wiecie jaki temat rzucić na najbliższych zajęciach plastycznych... :)
Ja tez rysowalam Czarodziejke, ale rzadko przypominala taka Bunny
OdpowiedzUsuń